Jutro uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Dzisiejszy wieczór, tzw. Wigilię, czyli 49 dni po Zmartwychwstaniu postanowiliśmy spędzić na modlitewnym czuwaniu. Nic to, że za oknem plucha, ciemno i mało komfortowo. Przecież Papież Franciszek już dawno mówił by opuścić swoją strefę komfortu :)! Zatem przybyliśmy.
Rozpoczęliśmy od wezwania Ducha Świętego poprzez śpiew pieśni, aby On był w nas i swoimi natchnieniami pomagał nam jak najlepiej 'skonsumować’ dany nam czas. Następnie ks. Adam podczas konferencji dał świadectwo tego jak w obecnych czasach działa Paraklet. Gdzie go szukać, jak współpracować, a przynajmniej nie przeszkadzać? Teraz wszystko jest odrobinę jaśniejsze :).
Po konferencji przyszedł czas na wystawienie Najświętszego Sakramentu. Tutaj przed żywym Bogiem, wśród śpiewów scholi (aż dwóch), modliliśmy się o asystencje Ducha św. w codzienności. Wiele osób skorzystało z możliwości odbycia spowiedzi. Na koniec Litania do Ducha Świętego i błogosławieństwo Najświętszym Sakramentem. punkt 22.00 Eucharystia z formularza Wigilii Zesłania Ducha Świętego.
Niech podsumowaniem naszej dzisiejszej modlitwy będą słowa Papieża Polaka:
’Umocniony pamięcią o pierwszej Pięćdziesiątnicy, Kościół znów przeżywa dziś oczekiwanie na nowe zesłanie Ducha Świętego. Trwając jednomyślnie na modlitwie razem z Maryją, Matką Jezusa, woła nieustannie: Niech zstąpi Duch Twój, o Panie, i odnowi oblicze ziemi! Veni, Sancte Spiritus: Przyjdź, Duchu Święty, roznieć w sercach Twoich wiernych płomień Twej miłości!’
0 komentarzy